13 odpowiedzi w tym temacie

[konradlot]

Witam ostatnio przejechałem sie mercem ojca 2.0d w automacie silnik z 92r. Zauważyłem, że zrobił sie muuuł bagienny i zajżałem przy włączonym silniku jak zawsze pod korek pokrywy zaworów. Po dosłownie 1sek trzymania ręki miałem połowe dloni w oleju. Znalazłem temat z korkiem ale nie są te same objawy więc zakładam ten.

Dla podsumowania : otwarty korek i bryzga olejem jak z prysznica.
bombelków w zbiorniczku wyrównawczym nie ma więc chyba nie uszczelka pod głowicą, nie kopci to nie wtryskiwacze.

Więc moje pytanie czy ten rozbrysk jest normalny? (bo wątpie)
Jeżeli nie to co to może być za powód?
Ciśnienie oleju OK cały czas
Zbiorniczek wyrównawczy nie "kipi" przy dodanym gazie i rury też mają tą samą twardość
Nie kopci przy dodanym gazie. (no może w granicach normy - naprawde granice normy)

Prosze o pomoc bo w czwartek musze już opuścić ojca a chciałbym mu to pozałatwiać.

[Rob]

konradlot napisał:

Dla podsumowania : otwarty korek i bryzga olejem jak z prysznica.

Zawsze będzie pryskać olejem bo przecież blisko jest łańcuch rozrządu.

[konradlot]

Wielkie dzięki Rob niespodziewałem sie ale zapomniałem że to łańcuch a nie standardowy pasek. Myślałem że przy łańcuszku jest jak przy pasku ale dzięki może tak wiec przepływomierz. bo mul bagienny jak mówiłem.

[Rob]

konradlot napisał:

wiec przepływomierz.

Przepływomierza nie ma w 2.0D. Sa dopiero w CDI. Zwróć uwagę na początek na filtry powietrza i paliwa.

[mgr_leniooch]

Podlacze sie pod tego posta - z mala zmiana - chodzi o benzynke 3.0 24v - chlapie po odkreceniu korka - czy to tez przyczyna jak w dieselku? czy tez jednak uszczelniacze?
nie znam sie w ogole na tym a mam wlasnie takowy przypadek...
z gory dzieki
Maciek

[Biały]

mgr_leniooch, przypadnietych uszczelniaczach plaliłby olej i kopciłby na niebiesko. Łańcuch rozrządu chlapie olejem i tyle

[konradlot]

co do filtrów wiem, że są pozmieniane i zawsze są zmieniane co 10tyś czy taka potrzeba jest czy nie, bo tak podchodzi ojciec do serwisów okresowych. Wiec jak Rob mówisz, że przepływki nie ma to juz nie wiem. Merc ma nakręcone prawie 300tyś (na automatiku) i wiem, że przez ten czas nie miał zmienianych wtryskiwaczy, ale jak wspomniałem nie kopci więc jestem w "czarnej du..ie" jak mówi cytat z pewnego filmu ;-)

[Rob]

Cytat

chodzi o benzynke 3.0 24v - chlapie po odkreceniu korka

Podobna budowa, łańcuch sra olejem.

Uszczelniacze w dalszym planie zużycia oleju

[Radhezz]

konradlot, a nie prościej zwyczajnie zainwestować w nową uszczelkę / korek? Bo rozumiem, że nadal wali olejem przez korek...
Teraz takie małe porównanie ;-) Jak w medycynie - najpierw się tamuje krwotok (wyciek oleju) dla podtrzymania pacjenta (silnika) przy życiu, dopiero potem się robi dokładną diagnozę (jeździ np. trochę i patrzy co się właściwie dzieje) i leczy (naprawia) na to, co spowodowało chorobę (spadek mocy) :-P

[Rob]

Radhezz napisał:

a nie prościej zwyczajnie zainwestować w nową uszczelkę / korek? Bo rozumiem, że nadal wali olejem przez korek...

Tak chlapie, ale po odkręceniu korka