47 odpowiedzi w tym temacie

[pawel14b3]

To prosze zacznij pisac to co wiesz ,a nie myslisz ze wiesz. Bo bedzie kuku

[maryusz123456]

Użytkownik pawel14b3 dnia 12 lipca 2013 - 21:06 napisał

pisac to co wiesz

Zazwyczaj tak robię
Napisałem sorki, słaba waga w rekach i tyle, a spowodowane to jest wiadomo chyba czym,

[markslew]

Czyli cały wózek w komplecie ze 50 Kg około będzie mieć? Będę wyciągał wózek i dla tego chcę się przygotować.

[m104]

Coś koło tego. Sporo zależy jeszcze od typu (rozmiaru) tylnego mostu. Do montażu wymagana albo żaba (podstawić pod dyfer i "dygać") albo kompan do pomocy. Samemu niewykonalne.

[pawel14b3]

Kolego sam dalem rade z dyfrem i wozkiem. Dlatego wiem ze dyfer jest ciezki :-) cale tylne zwieszenie i to juz w dwóch kombiakach wyszarpalem sam. Z wozkiem nie ma obaw bo zazwyczaj zapieka sie na tulejkach i nie chce poddac sie grawitacji zeby bylo latwiej zbiornik tez wywalilem. Jedno popoludnie i mialem wszystko zdjete z auta najwiecej problemu bylo wybic poduszki. Z tym to juz mordowalem sie ze dwa dni az poprosilem ogien o pomoc :-) skladalem tez bez pomocnika

[markslew]

Wózek pod dyfrem właśnie żabą opuszczę, i tak samo z powrotem włożę. Wózek opuszczany już był lekko raz więc problemów być nie powinno.

Koledzy a jak wciskacie nowe poduchy na wymontowanym wózku? Bo myślę jakiś wciskacz zrobić.

[Chang]

Możesz próbować ciężarem auta wcisnąć, ale może nie wystarczyć...

[markslew]

Wcisnę na mydle lecz najlepiej by mieć prasę jakąś... nie wiem na ile one ciężko wchodzą.

[maryusz123456]

Mydło jak mydło ale na olej silnikowy powinno wskoczyć bez problemu

[pawel14b3]

Użytkownik pawel14b3 dnia 12 lipca 2013 - 21:06 napisał

wojtek81 (dziś, 20:55):
Co rozumiesz przez "będzie kuku"?

ktoś weźmie takie wskazówki na poważnie i się wkur...i

Użytkownik pawel14b3 dnia 14 lipca 2013 - 08:43 napisał

wojtek81 (dziś, 20:54):
Ort.!

na dyktandzie dostałbym -5 za jeden błąd

markslew napisał:

nie będzie Twoim problemem wbić je na miejsce - bo zwykły młotek wystarczy (rób to przez deskę żeby niczego nie uszkodzić) , a wyjęcie ich. Element jest tak spory i powyginany , ciężko jest złapać dobry punkt zaparcia/podparcia. Mało tego tulejka w środku zaraz się podda i wyrwie z gumy.
Popamiętasz tą naprawę na dlłłłuuugi czas

Jeszcze jedno jak będziesz walczył z wybiciem poduch uważaj bo jest w nich jakiś olej-płyn i przy podgrzewaniu może prysnąć w oczy - problem murowany.
Te elementy nigdzie nie mają wskoczyć -po prostu pasują na wcisk. Po wyjęciu starych ujrzysz jakie zniszczenia poczynił rudy. Przyłóż się do dokładnego wyczyszczenia tych "uszu" i zapamiętaj (zrób zdjęcie) jak głęboko siedziały stare. Poduszki mają kołnierz , który nie dochodzi do samego "końca " czyli do brzegu ucha.

Użytkownik pawel14b3 edytował ten post 16 lipca 2013 - 21:08