133 odpowiedzi w tym temacie

[Kubasz]

No najbardziej bałem się o te katalizatory ale jednak dymek z rur idzie czyli układ wydechowy jest drożny. Teraz znów rozebrałem samochód trochę w środku bo muszę wymienić włącznik świateł ale jak poskładam wszystko to wezmę go na przejażdżkę i sprawdzę jak z osiągami jest. Możliwe że na biegu jałowym wszystko jest ok, a jak dodam gazu to się będzie coś niedobrego działo. Jednak na tą chwilę obroty nie falują i wszystko pięknie działa. Błędów nie sprawdzam bo na początek musiałbym je wykasować wszystkie, a kasowanie diodą zeszłoby chyba z kilka godzin. Błędy z pinów 4/5 kasuje się dość uciążliwie bo trzeba wyłączać zapłon co chwilę na 15sec. Jak przyjedzie właściciel po odbiór to weźmie ze sobą SD i wtedy pokasujemy błędy.

majsterus,do setki powinien mieć ok 6s. Ścigałem się 600SELem raz z moim byłym 500E i 600 była szybsza.

inter32,dzięki

[majsterus]

Mówię o tym właśnie, bo przetopiona ceramika nie pozwoli na książkowe osiągi.

[pawel14b3]

Bez katów zawsze lepiej zapyla

[m104]

W temacie w124 vs. w140 takie coś ostatnio znalazłem

https://youtu.be/Kc23FSBRSVk?t=25s

Kubasz, jesteś w dobrej sytuacji - stawiasz dwie 600SEL obok siebie i masz idealnie porównanie, czy wszystko jest ok

[Kubasz]

W przyszłym tygodniu zrobię test osiągów natomiast dzisiaj zająłem się demontażem włącznika świateł oraz lusterka wewnętrznego.

Włącznik świateł zawsze ma takie jakby miejsca w których się pokrętło blokuje. Pokrętło w tym samochodzie obracało się bez żadnych wyczuwalnych pozycji. Dlatego wyjąłem wyłącznik i zostąpię go używanym wyłącznikiem z allegro. Po wyjęciu bardzo grzechotał i postanowiłem otworzyć go i zobaczyć co tam się z nim dzieje. Plastik ustalający pozycje jest całkowicie połamany.


Lusterko wewnętrzne miało połamane zaczepy na takie sprężynowe paski wewnątrz. Te paski trzymają razem przednią ramkę lusterka, szkło, i mechanizm obracania. W ogóle tylna obudowa z przednią ramką była sklejona. Namęczyłem się żeby to rozłożyć ale w końcu udało się. Postanowiłem nie robić żadnych klejonych uchwytów tylko wyrzeźbiłem w pozostałościach po uchwytach takie jakby haczyki i odgiąłem koniec sprężynowego paska żeby to wszystko się trzymało razem. Efekt na zdjęciach niżej.



i efekt końcowy


Tą samą naprawę będę musiał zrobić w swoim samochodzie bo też mam luźne to lusterko.

m104,tak to jest właśnie najlepsze w całej tej przygodzie jak coś będzie niepewne to mogę sprawdzić u siebie

[Goly_Oi]

Wewnętrzne lusterka to jakiś defekt w w140?

[Kubasz]

Wydaje mi się że to wynika z prób ręcznego ustawiania lusterka.

[Kubasz]

Kolejna naprawa za mną. Tym razem podnośnik szyby w tylnych drzwiach pasażera. Ogólnie szyba opuszczała się tylko o 1cm przed naprawą. Po zdjęciu tapicerki drzwi widać było wyraźnie że nie byłem tam pierwszy. Okładzina drzwi była ponacinana, a na dole tapicerka była przyłapana śrubką. Dodatkowo w głośniku do Bose sound sytem była dziurka zrobiona.



Po wyjęciu podnośnika okazało się że górna rolka prowadząca linkę podnośnika była skrzywiona i linka zsunęła się w tym miejscu. Rolka jest plastikowa więc postanowiłem ją podgrzać opalarką i zobaczyć czy da się wyprostować i udało się.



Tutaj po wyprostowaniu



Jednak to nie była jedyna naprawa jaką musiałem przeprowadzić. W związku z tym że linka się zsunęła z górnej rolki to na środkowym bębenku ze spiralnymi rowkami linka poluzowała się i przeskoczyła o jeden rowek przez co cały mechanizm wydawał paskudny dźwięk. Na tym Bębenku nawinięte są dwa końce linki i po przeskoczeniu o jeden rowek linki zaczęły ocierać o siebie. Niestety nie mam zdjęć tego mechanizmu środkowego bo było -12*C w nocy jak to robiłem i telefon stwierdził że odchodzi
https://youtu.be/scMQ64xBQQg
Poniżej test podnośnika już po naprawie tego środkowego mechanizmu
https://youtu.be/W5NnPK18C5E
i finalny test z podłączoną szybą
https://youtu.be/0CebxK-9joo

Tapicerka drzwi też ma kilka uszkodzeń które muszę poprawić przed montażem



Ale to dopiero jak zrobi się cieplej

Użytkownik Kubasz edytował ten post 03 stycznia 2016 - 10:13

[pepe1111]

Kuba, ale to jest w koncu 92 czy 95 (jak kiedys podales w pewnym poscie o bledach) ?
Jesli 92 to troche nie bardzo wrazenie robi ten zmienony tył i nowe zegary...
A warte uwagi sa felgi (rzadko kupowane, choc specjalnie zaprojektowane do samochodu 600; wielu kupujacych bralo wtedy zwykle 8-mio dziurowe - choc zaden z wyborow nie powodowal doplat).

Tak czy inaczej - naprawde w tej relacji widac powazne wielowymiarowe wyzwanie...

Poza tym jak piszecie o jakichkolwiek osiagach, to samochod powinien zrobic ok 6,2-6,3 s do 100km/h. I wielokrotnie to mierzylem stoperem z wlasnego filmu i wlasnie tak wychodzi, ksiazkowo.
W ogole mi sie wydaje, ze moj silnik na razie chodzi nawet moze spokojniej (lub porownywalnie) od tego z Twojego filmu - a to budujące akurat. Choc zawsze uwazam, ze nie znamy dnia ani godziny, niestety...

[Kubasz]

Cześć Paweł. Cieszę sie ze zajrzałeś tutaj jest to autentyczny 04/92 jednak został on przerobiony jeszcze w Niemczech przed wysłaniem do Japoni w 95 roku. Właściciel ma na to dokumenty. Podejrzane jest tylko zmienianie tych zegarów. To pewnie robota Japończyków.

Felgi to pierwsze co podziwiałam jak zobaczyłem samochod na lawecie. Są super i bardzo dobrze pasują do tego modelu. Sam bym takie chciał. 8lochy nie robią takiego wrażenia

Jeszcze kilka małych detali zamontuje i biorę samochod na test, a jak mróz odpuści to biorę sie za silnik.

Może jak wszystko bedzie gotowe to umowimy się we trzech na spotkanie. Właściciel odbierze samochod osobiście wiec bedzie fajna okazja postawić 91, 92 i 93 obok siebie a i jeszcze jedna sprawa. Kiedyś pytałeś mnie o takie śruby długie pod maską blisko skrzynki z komputerami. Na zdjęciu sterczą wkręcone w swoje miejsca.