szczurak, NUMER 77. Jednak faktycznie napisz, co się dzieje.
Korzystając z okazji, mam prośbę o rozwikłanie za*ebiście irytującej zagadki... Sprawa tyczy się mojego '87 124.125. Zaczynając od początku:
W ciągu tygodnia przepalił mi się trzy razy bezpiecznik nr7 (8A) - bezpiecznik odpowiadający za zawory ogrzewania. Nadal nie daje mi to spokoju, jednak pojawił się większy problem. Wracałem z pracy na pierwszym stopniu dmuchawy (bo i tak leciało tylko ciepłe powietrze ), temperatura standardowo 80-85 st.C. Jednak na dwudziestym kilometrze trasy z kratek poleciało lodowate/zimne powietrze, temperatura silnika w minutę wzrosła z 85 do 100-110 st.C. :shock: W sekundzie rozważyłem kilka opcji:
- wydmuchało uszczelkę
- nagły ubytek płynu (tylko z jakiego powodu?)
- cokolwiek innego
Silnik pracował równo (może nie równo, ale tak jak zawsze ), dojechałem 500m do domu. Pod korkiem oleju brak niepokojącej żółto-białej mazi. Płynu chłodzącego dolałem ok 5-6l...
Robiło się już ciemno i czasu miałem mało. Jednak zwróciłem uwagę, że spod uszczelki nie wyleciało więcej oleju niż zawsze, olej na bagnecie miał taki sam kolor i konsystencję jak zazwyczaj. Wszystkie węże całe, na pierwszy rzuk oka brak pęknięć itp.
Po wyrównaniu stanu chłodziwa, z ciekawości przejechałem się po 30min. Zrobiłem 10km - temperatura utrzymywała się cały czas na poziomie 82-85 st.C. Po godzinie zrobiłem 12km: silnik pracował normalnie, temp. w porządku, brak większego kopcenia.
Sprawdziłem węże przy zbiorniku chłodziwa:
- dolny gorący
- środkowy zimny
- górny zimny
Górny wąż przy chłodnicy tylko letni.
Miałem delikatny wyciek płynu z chłodnicy (przy mocowaniu), a także prawdopodobnie po zabawie z elektro-zaworami nie dokręciłem śrubek, które je trzymają. Jednak czy to mogło natychmiast spowodować ubytek takiej ilości płynu?
Prawdopodobnie zapomniałem połowę tego, co miałem napisać, ale pewnie o resztę mnie zapytacie
[Czyżby mój Batory dowiedział się, że na wiosnę chcę go sprzedać? Buntownik...]
0
69 odpowiedzi w tym temacie
#31
Napisano 11 lutego 2009 - 21:07
#32
Napisano 11 lutego 2009 - 21:13
ok dzieki
objawy sa takie, ze silnik sie grzeje i wybija plyn do zbiorniczka wyrownawczego, a po wlaczeniu ogrzewania temperatura spada, wiec wychodzi na to, ze termostat nie otwiera duzego obiegu i dziala jedynie maly, termostat mam luzno drugi wiec sprawdze i sie okaze czy to nie jest nic powazniejszego
objawy sa takie, ze silnik sie grzeje i wybija plyn do zbiorniczka wyrownawczego, a po wlaczeniu ogrzewania temperatura spada, wiec wychodzi na to, ze termostat nie otwiera duzego obiegu i dziala jedynie maly, termostat mam luzno drugi wiec sprawdze i sie okaze czy to nie jest nic powazniejszego
#33
Napisano 11 lutego 2009 - 21:38
szczurak napisał:
termostat nie otwiera duzego obiegu
....lub zatkana chłodnica
[ Dodano: Sro Lut 11, 2009 21:38 ]
qoompel napisał:
Miałem delikatny wyciek płynu z chłodnicy
Dokręć to/sprawdz i zobaczysz czy będzie dobrze. Chyba trafiony trop.....
#34
Napisano 12 lutego 2009 - 07:33
Cytat
a jak auto stoi i jest bezwietrzna pogoda ;-) ? ROB,
Masz takie prawo. Ale czasem posłuchaj kolegi (jak np w sprawie z lampami)
#35
Napisano 12 lutego 2009 - 14:24
roxa napisał:
Z wisko to pewnie pobieżnie przeczytałeś od poczatku.
Wogóle nie czytałem Ale prawidłowy przepływ powietrza przez chłodnicę powoduje prawidłową pracę wisko
#36 Gość__
Napisano 12 lutego 2009 - 21:52
Właśnie wróciłem z miasta - sprawdziłem chłodnice - zimna cała, jedynie (jak stać przodem do samochodu) w górnym prawym rogu deczko ciepła i w dolnym lewym - wygląda jakby płyn przez nią nie miał obiegu - bo akurat przy tych narożnikach są przewody ?
#37
Napisano 13 lutego 2009 - 17:35
może zamulona wewnątrz?
#38 Gość__
Napisano 13 lutego 2009 - 17:52
No tak myslałem na poczatku, jesli kolega z delegacji dzis wraca, to jutr postaram sie do niego na ogrzewany garaz zajechac i bedziemy lukac co sie z tym dzieje ;]
#39 Gość__
Napisano 14 lutego 2009 - 10:33
Mogł to byc jakis paproch na dolocie lub wylocie z chłodnicy, lub w innym miejscu? Jezdzilem w nocy i dzis i elegancko jest :)
#40
Napisano 14 lutego 2009 - 16:56
ja kupiłem chłodnicę używkę (poprzednia pociła się) za stówkę.ale nie przepłukałem jej przed zamontowaniem i wszystkie syfy poszły w układ i zamuliły nagrzewnicę.przepłukałem układ i nagrzewnicę (zdążyłem przed mrozami w tamtym roku ) i jest ok a syfu poleciało zaj...e dużo .może kupisz gdzieś używaną chłodnię i będzie ok
Podobne tematy
Temat | Forum | Autor | Podsumowanie | Ostatni post | |
---|---|---|---|---|---|
[om602] ARA, proszę o dokładny opis działania układu |
Mechanika, Technika, Elektryka, Serwis i Diagnostyka... | markslew |
|
||
[w124] wielki problem z odpowietrzeniem układu paliwoego |
Mechanika, Technika, Elektryka, Serwis i Diagnostyka... | kuwi |
|
||
W124 układ wydechowy_Tłumiki dobrej jakości |
Mechanika, Technika, Elektryka, Serwis i Diagnostyka... | Marcin78Lubuskie |
|
||
[W201] Przedmuchy, ciśnienie w układzie chłodzenia, nierówna praca 2.0 gaźnik 105KM |
Mechanika, Technika, Elektryka, Serwis i Diagnostyka... | eMBek |
|
|
|
W124 coupe 2.0b+lpg układ paliwowy |
Mechanika, Technika, Elektryka, Serwis i Diagnostyka... | thatsmajk |
|