Skocz do zawartości




- - - - -

mb 1.8 swap ke jet na 4x gaźnik r1


52 odpowiedzi w tym temacie

#11 Offline   w0jta5


  • Postów: 5 025
  • Na forum od: 14 lis 2008
  • Miejscowość: Karkonosze
  • Mercedes:W201 1.8E - M102
  • Rocznik:1991
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:automatyczna
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak

Napisano 08 marca 2013 - 09:48

http://mb201-124.eu/...post__p__217240



#12 Offline   JuR


  • Postów: 896
  • Na forum od: 01 lis 2012
  • Miejscowość: uk
  • Mercedes:W124 2.0D - OM601
  • Rocznik:1989
  • Nadwozie:coupe
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:E-Klasse
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Drugi Mercedes:Rzeźbie COUPE :D
  • Trzeci Mercedes:Je*ać VIN :D
  • Inne auto:Najwolniejsze qp w kraju :D

Napisano 09 marca 2013 - 16:17

no nie wiem czy dam rade takie coś zrobić .. już wole gaźnik :D

#13 Offline   szymtro


  • Postów: 530
  • Na forum od: 07 cze 2008
  • Miejscowość: Warszawa
  • Mercedes:W201 2.0E - M102
  • Rocznik:1986
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 4
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:LPG
  • Trzeci Mercedes:ex, trafił na strażacką
  • Inne auto:WB63128, Baby Blos, EFI

Napisano 11 marca 2013 - 05:59

Skoro przeraża Cię tylko przełożenie elementów a nie chcesz zlecić pracy innym to moze lepiej daj sobie spokój.
Roboty przy jakiej kolwiek przekładce nie brakuje. Problemy pojawiają się w każdym momencie a jeżeli u Ciebie dojdzie jeszcze wyprodukowanie kilku/kilkunastu elementów, całkowita modyfikacja innych to polegniesz.

Robi się Ciepło więc już nie będzie potrzeba dawki rozruchowej. Zdemontuj k-jet, zostaw tylko przepustnicę, zamontuj blosa, przerób rurki od regulatora biegu jałowego, podepnij sobie zwykły przekaźnik od zaworów lpg pod sygnał oryginalnej pompy paliwa i pojeździj. W razie czego założysz z powrotem.
Dorób też sobie przejście ze zwykłej butli 11kg do wlewu lpg i będziesz jechał trochę spokojniej.
To chyba jest najlepsze wyjście na już a i tak zajmie Ci kilka dni i trochę przecinków poślesz.

#14 Offline   JuR


  • Postów: 896
  • Na forum od: 01 lis 2012
  • Miejscowość: uk
  • Mercedes:W124 2.0D - OM601
  • Rocznik:1989
  • Nadwozie:coupe
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:E-Klasse
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Drugi Mercedes:Rzeźbie COUPE :D
  • Trzeci Mercedes:Je*ać VIN :D
  • Inne auto:Najwolniejsze qp w kraju :D

Napisano 11 marca 2013 - 17:13

no nie wiem.. z elektro wtryskami jest o tyle, że to jedna wielka rzeźba.
Dobieranie wtrysków opinanie całej elektroniki, jeden kabel w dupe i fury nie zapalisz.
z gaźnikami sprawa wygląda nieco inaczej. Poprostu przy takich modach jestem zielony, co nie znaczy że w innych nie dam rady.
chce mieć łatwy dostęp do części, które i tak mają długą żywotność i naprawa trwa 15 minut.
co do dorabianiu części to też nie jest tak źle. zbudowałem trajke, a teraz w wolnej chwili budują czoperka ;P
Gaźnik wydaje mi się najłatwiejszą, najmniej czasochłonną i niezawodną metodą na ke jeta.

tak wygląda 1.8 na gaźniorach, gość jak widać zrobił kolektor i raczej wymienił pompę, bądź ma regulator ciśnienia.
Dołączona grafika

ja spróbuje to wykonać na seryjnym kolektorze. powoli kminie kasę na gaźniory... przewidywany koszt całości ~500 zł.
(nie licząc blosa i przeróbek z gazu..)

#15 Offline   szymtro


  • Postów: 530
  • Na forum od: 07 cze 2008
  • Miejscowość: Warszawa
  • Mercedes:W201 2.0E - M102
  • Rocznik:1986
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 4
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:LPG
  • Trzeci Mercedes:ex, trafił na strażacką
  • Inne auto:WB63128, Baby Blos, EFI

Napisano 11 marca 2013 - 19:53

Masz rację, gaźnik zadziała zawsze. Tylko po co w ogóle etylina? Paliwo LPG raczej nie zmieni stosunku do /PB czy diesela - raczej pewnie na naszą korzyść bo wszyscy z bocianami jeźdżą.

Zastanów się żeby całkiem wywalić zbiornik etyliny, zamontować zbiornik dużu fi 360 80-90 litrowy pod samą blachę i będziesz jeździł jak pan po 600-700 km na tankowaniu.

Podłączając elektrozawory pod sterowanie pompy silnik będzie zapalał zawsze bez zbędnego kręcenia. Że to nie zdrowo dla silnika? A skąd wiesz?

Najwiekszy minus to brak paliwa w szczerym polu - ale lpg nie kończy się nagle i daje znaki wcześniej.

Drugi minus to mocno ujemna temperatura. LPG ma szersze spektrum palności mieszanki - nie wymaga aż takiego wzbogacenia mieszanki zeby zapalić w niskich temperaturach. Podobno najbardziej dostaje parownik wtedy - tak mówią. Ja przejechałem w ten sposób 140kkm bez regenracji blosa ani parownika. Co prawda z jednej strony mam garaż ale w pracy stoii pod chmurką czasem dłużej niż w garażu.
Oprócz tego można wykorzystać wtryskiwacz rozruchowy który już masz, przekaźnik pompy paliwa który nim steruje oraz regulator paliwa. Przez przypadek albo nie nie musisz nic ciąć. Podłącz tylko rurki paliwa do wejścia i wyjścia regulatora paliwa a wolny wylot podłacząsz do wtryskiwacza. Ja nie musiałem tak robić ale jest taka opcja.

Grunt to dobrze poznaj elementy które masz pod maską.

#16 Offline   JuR


  • Postów: 896
  • Na forum od: 01 lis 2012
  • Miejscowość: uk
  • Mercedes:W124 2.0D - OM601
  • Rocznik:1989
  • Nadwozie:coupe
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:E-Klasse
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Drugi Mercedes:Rzeźbie COUPE :D
  • Trzeci Mercedes:Je*ać VIN :D
  • Inne auto:Najwolniejsze qp w kraju :D

Napisano 12 marca 2013 - 04:36

rozważałem taką opcje.
z teorii i samej budowy reduktora wynika że musi być ciepły inaczej membrana dostaje.. ale to najmniejszy problem.
koniec lpg ? a jak masz tylko pb czy rope to również nie masz alternatywy.. wskaźniki da się zrobić chociażby poglądowe, to też nie problem.
problem to niskie temperatury.. miałem audi 80 1.6 gaźnik, lpg oczywiście 1 gen.. zapłon wymieniony cały, świece ngk i regulacja zapłonu (jakoś 350-400 zł całość)
i lekko zimniej się zrobiło i tylko czuć było gaz w około, a kręcić to można było i było... a na benzynce zapalała na widok kluczyka.
na samym wtrysku rozruchowym, silnika nie zapalisz (tak sądze) a lanie pb do lpg to w sumie mija się z celem.. (mieszanka pb z lpg jest nie palna)

co jak co, ale przy naszych temperaturach zimowych auta na lpg na pycha nie ruszysz, a nawet jak zapali to się krztusi i przerywa bo reduktor nie spełnia swojej roli w 100%.

trzeba mieć asa w rękawie.. pb będzie w dość nie ekonomicznym i sportowym wydaniu i w zasadzie używane tylko w razie potrzeby i chęci "szaleństwa" tymi 100 koniami pod maską haha a potrzeba to wiadomo rozruch na zimno.. w lato tez olewam rozgrzewanie silnika bo to inna bajka (nawet w instrukcji miałem że gdy temperatura na dworze przekracza 20c można palić śmiało na gazie) a zawsze podaje się bezpieczną granice, czyli pewnie koło 10 już można palić :)
to są same teorie (no prócz palenia na lpg bo też się trochę napociłem z nerwów jak się zapomniało przełączyć na pb i trza było kręcic 40-70 sekund aby benzynka się odezwała :D)

#17 Offline   szymtro


  • Postów: 530
  • Na forum od: 07 cze 2008
  • Miejscowość: Warszawa
  • Mercedes:W201 2.0E - M102
  • Rocznik:1986
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 4
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:LPG
  • Trzeci Mercedes:ex, trafił na strażacką
  • Inne auto:WB63128, Baby Blos, EFI

Napisano 12 marca 2013 - 21:59

Kup blosa już teraz, nie zastanawiaj się. Kup i zainstaluj.
Rozważ też zmianę parownika na inny/lepszy. Popatrz jak masz podłączone weże od płynu do chłodzenia - pewnie można podłączyć tak żeby było dobrze a nie jako tako. Pojeździj i zobaczymy czy napiszesz dalej w tym temacie.

Wtrysk rozruchowy wystarczy żeby silnik zapalił. Jak nic nie zmieniałeś to wtrysk pracuje tylko na jeden cylinder - wtedy tylko łapie. Po przeniesieniu pali dobrze.

Użytkownik szymtro edytował ten post 12 marca 2013 - 22:02


#18 Offline   JuR


  • Postów: 896
  • Na forum od: 01 lis 2012
  • Miejscowość: uk
  • Mercedes:W124 2.0D - OM601
  • Rocznik:1989
  • Nadwozie:coupe
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:E-Klasse
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Drugi Mercedes:Rzeźbie COUPE :D
  • Trzeci Mercedes:Je*ać VIN :D
  • Inne auto:Najwolniejsze qp w kraju :D

Napisano 14 marca 2013 - 17:17

co mi z odpalenia silnika na wtrysku rozruchowym ? on pochodzi kilka sekund i się wyłącza.
zrobienie samego blosa do za duże ryzyko, wystarczy że auta nie odpalę i do roboty nie dojadę.
z odpalaniem na gazie miałem już przejścia w audi po remoncie i nie będę ryzykował.
Gaźniki będą koniec kropka :D
wszystko już praktycznie wymontowane, zaraz jadę po kolektor i będę go przerabiał.
Muszą być 4 wejścia na podciśnienia, ale to żaden problem, bo będę miał wolne dziury od powietrza do biegu jałowego i być może wtrysku rozruchowego ( o ile zostanie )
trzeba opiąć serwo i jak się nie mylę 3x cienkie wężyki (które idą do map i chyba są również od wyprzedzenia zapłonu ale nie jestem pewien, ważne żeby je wpiąć na miejsce)
jak się uda to w przyszłym tygodniu będą gaźniki ( a raczej pieniądze na nie, a zestaw już mam upatrzony)

Kolektor będzie trzeba dużo skrócić i wyprowadzić silikonowe węże o długości ok 15 cm (bo kolektor się rozchodzi 1 i 4 kanał jest wyższy niż 2 środkowe, ale w pewnym miejscu są prawie równe trzeba tylko dobrze uciąć :))

później zrobię kilka rysunków poglądowych i kilka fotek, myślę że jak ktoś się zdecyduje na takiego moda to będzie mógł wynieść z tematu kilka podpowiedzi do swojego projektu.

w ke jecie jest odpływ paliwa, tylko że wszystko leci pod ciśnieniem do jakiegoś regulatora przy baku..
chyba tego nie wykorzystam, bo u mnie będzie odpływ grawitacyjny. Myślę aby zrobić trójnik za tym regulatorem który będzie
połączony w miejscu pomiędzy regulatorem a bakiem
(ten regulator cofa paliwo z powrotem do obiegu i jeżeli się przeleje, spowalnia pompę paliwa, a nadmiar wypluwa do baku, tak żeby paliwo nie zalewało ke jeta)
Czy grawitacja da rade napędzić paliwo na tyle aby wlewało się do baku ? wydaje mi się że jak wąż przy zbiorniczku pomocniczym pod maską będzie skierowany mocno w dół i kiedy będzie się przepełniał (w granicach myślę 3/4) to będzie pchał całe paliwo do baku.
To trzeba przetestować, a z tego co widziałem to mało któremu udało się wykorzystać seryjnej pompy do zasilania gaźnika..
więc albo będę nielicznym albo będę szukał pompy lub regulatora ciśnienia
(z tym że ke jet ma pompę o wysokim ciśnieniu lecz nie wielkiej wydajności ( z tego co czytałem) i albo zalewa gaźniki albo ich nie napełnia jak trzeba - stąd pomysł na zbiorniczek przy gaźnikach który będzie miał ok 1-2l)

Cytat

Wtrysk rozruchowy wystarczy żeby silnik zapalił. Jak nic nie zmieniałeś to wtrysk pracuje tylko na jeden cylinder - wtedy tylko łapie. Po przeniesieniu pali dobrze.

Tak dla ścisłości, wtrysk rozruchowy wali oryginalnie kanałami dodatkowymi biegu jałowego na wszystkie gary, nie na jeden.
zwróć uwagę w którym on jest miejscu na kolektorze ssącym - na środku pomiędzy drugim i trzecim garem.
on wzbogaca mieszankę biegu jałowego przy rozruchu tymi samymi kanałami (czyli idzie w 4 gary tak jak powietrze wolnych obrotów) i nie sądzę też aby sam mógł utrzymać silnik, bo podczas rozruchu pracują 4 wtryski + rozruchowy piąty, a mieszanka nie może zbyt wzbogacać tak co by się to paliło. on tylko psika i to nie wiele co by nie zalewać...

#19 Offline   szymtro


  • Postów: 530
  • Na forum od: 07 cze 2008
  • Miejscowość: Warszawa
  • Mercedes:W201 2.0E - M102
  • Rocznik:1986
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 4
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:LPG
  • Trzeci Mercedes:ex, trafił na strażacką
  • Inne auto:WB63128, Baby Blos, EFI

Napisano 15 marca 2013 - 06:11

Powrót w ke jest bezciśnieniowy - nie ma żadnego urządzenia po drodze - zdejmij i dmuchnij.
silnik jest niżej niż fizycznie króciec przy zbiorniku i stąd wydaje ci się że stawia opór.
Aby było dobrze potrzebujesz tylko trójnik i tak podłączyć węże aby wlot paliwa z pompy do trójnika był w osi z wylotem do gaźnika, z boku wtedy dajesz odejście do baku. Taki układ zapewni że pędem paliwo będzie wpychane w gaźniki ale jak zamkną się zaworki w gaźnikach to nadmiar wróci do baku.

Na samym wtrysku rozruchowym moje m102 zapala. Jak wtryskiwacz był w oryginalnym miejscu tylko próbowało łapać. U mnie w m102.962 i wtrysk rozruchowy i powietrze biegu jałowego było tylko do 3 cylindra - nie było przejścia z tego między 2-3 cylindrem - z zewnątrz wyglądało ze jest.

Aby pewnie uruchomić silnik benzynowy potrzeba dawki przynajmniej 8:1(cranking lub start up) a jak jest -25 to jeszcze więcej paliwa. EHA w ke jet nie da tyle - dlatego producenci dołożyli dodatkowy wtryskiwacz. Jak silnik załapie zmniejsza się dawka paliwa (tzw after start). potem jest faza nagrzewania do temperatury zadanej(warming up).

#20 Offline   ketjakr


  • Postów: 97
  • Na forum od: 08 sie 2008
  • Miejscowość: Radom
  • Mercedes:W201 2.3E - M102
  • Rocznik:1987
  • Nadwozie:sedan
  • Skrzynia biegów:manualna 5
  • Opcja:brak
  • Alternatywne paliwo:brak
  • Drugi Mercedes:w124 3.2 TE-saloon 220KM
  • Trzeci Mercedes:310 2.3 lpg

Napisano 18 marca 2013 - 17:37

No i jak tam są jakieś postępy bo szczerze mówiąc sam bym coś takiego chętnie zrobił ????








Podobne tematy Zwiń